08.08.2023, 08:46
Trzydzieste trzecie zwycięstwo Verstappena - przepełniony emocjami wyścig Formuły 1 w Ameryce!
Wielbiciele wyścigów samochodowych z pewnością nie cieszą się z tego, że obecnie trwający sezon Formuły 1 powolutku dobiega końca. W poprzedni weekend poznaliśmy wszystkie najbardziej istotne rezultaty tego sezonu. Po trwającej 9 lat hegemonii Mercedesa Red Bull Racing zdołał zdobyć tytuł mistrza świata konstruktorów. Bez cienia wątpliwości dla całego zespołu Red Bull Racing trwający w tej chwili sezon jest idealny pod wieloma względami. Na to, w jak imponującej formie znajduje się w obecnej chwili Max Verstappen z całą pewnością należy zwrócić uwagę. Mistrz Formuły 1 z poprzedniego sezonu zagwarantował sobie kolejne mistrzostwo z rzędu w trakcie rundy o GP Japonii. Teraz może w pełni skupić się na ustanawianiu kolejnych rekordów. Wygrana podczas niedzielnego wyścigu doprowadziła do tego, iż Verstappen wyrównał rekord liczby triumfów podczas jednego sezonu.
Rekord ten w chwili obecnej wynosi trzynaście triumfów, ale Holender ma możliwość, żeby zdecydowanie go poprawić. Do finału sezonu 2022 zostały trzy rundy i holenderski kierowca może bez problemu wygrać każdy. Max Verstappen podczas trwania Grand Prix w Austin kolejny raz udowodnił, z jakiego powodu jego dominacja w obecnym sezonie jest aż tak ogromna. Kierowca z Holandii spisuje się świetnie i nawet w trudnych warunkach potrafi dowieźć zwycięstwo w wyścigu. Start wyścigu na torze w Austin był dla Holendra niesamowity. Już przed zakrętem numer 1 udało mu się wyprzedzić kierowcę Ferrari i mógł zwiększać własną przewagę nad resztą kierowców. Reprezentant Red Bulla utracił bardzo dużo czasu w trakcie pobytu w boksie, gdyż pojawił się kłopot przy podmianie kół. Sporo wskazywało na to, że skorzystać z tego może posiadacz 7 mistrzowskich tytułów Hamilton, który wskoczył na prowadzenie. Jednak mistrz świata nie miał zamiaru odpuszczać i był w stanie dogonić Brytyjczyka, a następnie go ominąć. Finalnie kierowca z Holandii triumfował wyścig o Grand Prix Stanów Zjednoczonych, na drugim stopniu podium znalazł się siedmiokrotny mistrz świata Sir Lewis Hamilton, a na trzecim stopniu podium Charles Leclerc z zespołu Scuderia Ferrari.